kobieta robi wiosenne porządki

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Nadszedł więc czas na wiosenne porządki! Choć w prima aprilis przeżyliśmy nagły powrót pani zimy, nieco łaskawsza pogoda ostatnich dni pozwala mieć nadzieję na to, że wreszcie będzie można spakować zimowe buty i kurtki na dno szafy 🙂 Mnie wiosenne sprzątanie kojarzy się głównie z myciem okien i trzepaniem dywanów 😉 Ach! Przecież wiosną widuję jeszcze kołdry i pierzyny przewieszone przez balkonowe balustrady lub okienne parapety! Tak! Zdecydowanie te trzy czynności wśród lokalnej społeczności, przez lata zwiastowały rozpoczęcie tej nowej pory roku 🙂

wietrzenie białej kołdry w oknie - wietrzenie kołdry zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Ten widok zwiastuje wiosnę 😉

Dobrze jest dbać o dom regularnie (aby przed Wielkanocą nie mieć za dużo do roboty ;)) ale wiąże się to ze zwiększoną ekspozycją organizmu na drażniące skórę i śluzówkę toksyczne środki czystości. Ponadto wiele badań potwierdza fakt, że dzieci wychowane w zbyt sterylnych (a więc zbyt często i zbyt dokładnie sprzątanych!) domach, są bardziej narażone na ryzyko rozwoju alergii bo ich organizmy, na co dzień nie stykające się z alergenami i patogenami, nie wykształciły mechanizmów obronnych. Dlatego myślę, że sprawdzi się tutaj zasada „złotego środka” to znaczy okazyjnie można użyć „mocniejszej chemii”, ale na co dzień w takim zwyczajnym, regularnym dbaniu o dom lepiej stosować substancje, które nie zagrażają nie tylko zdrowiu, ale i środowisku. Jasne, są takie miejsca, które dla naszego bezpieczeństwa dobrze jest jednak dezynfekować codziennie, ale i w tym przypadku możemy bez problemu zastosować ekologiczne zamienniki. U mnie w praktyce wygląda to tak, że na przykład posiadam „sklepowy” płyn do wc i zdarza mi się nim umyć toaletę, ale zazwyczaj radzę sobie w inny sposób. Jaki? Zapraszam do lektury 😉

młoda kobieta czyszczenie szkła okienne - spring cleaning zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Ekologiczne sprzątanie to korzyść dla zdrowia, środowiska i… portfela

Patent nr 1 – ocet spirytusowy + woda

Ocet spirytusowy to fantastyczny odkamieniacz! Dodatkowo jest bezpieczny i tani. Jedynym minusem jest to, że niezbyt ładnie pachnie. Co wrażliwsi mogą wskutek intensywności zapachu, odczuwać lekkie szczypanie spojówek i drapanie w gardle. Ale bardzo łatwo można sobie z tym poradzić. Wystarczy rozcieńczyć go z wodą (choć wtedy jego właściwości super odkamieniacza słabną) i dodać kilka kropel olejku zapachowego. Rozcieńczony ocet sprawdza się we wszystkich tych miejscach, które nie wymagają silnej dezynfekcji. Można stosować go do codziennego przecierania blatu kuchennego czy stołu w jadalni. Ja ścieram kurz z mebli ściereczką namoczoną w rozcieńczonym occie – mam wrażenie, że dzięki temu kurz ponownie osiada ciut wolniej. Ocet to środek wszechstronny! Zostawiony w czajniku na noc – skutecznie rozpuści kamień. Spokojnie można nim przetrzeć wnętrze i zewnętrze toalety, wanny, prysznica, umywalki, kranu. Ja używam go nawet do mycia luster, tylko trzeba je jeszcze potem drugi raz wypolerować ściereczką lub ręcznikiem papierowym „na sucho”. Potem przepięknie błyszczą! <3

kobieta sprzątająca łazienkę - ocet zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Rozcieńczony ocet można przelać do butelki ze spryskiwaczem

Patent nr 2 – spirytus + woda

To fantastyczny i ekologiczny sposób na dezynfekcję tych miejsc, które powinniśmy regularnie (najlepiej codziennie!) odkażać. I to nie tylko w trakcie trwania pandemii, ale w ogóle. W końcu do domu, oprócz koronawirusa, możemy przynieść całą masę innych chorobotwórczych patogenów. Do miejsc i przedmiotów, które powinniśmy często dezynfekować należą klamki drzwi (przede wszystkim wejściowych), włącznik światła w przedpokoju, grzbiet telefonu komórkowego (do ekranu lepiej użyć dedykowany do tego płyn lub nasączoną nim chusteczkę), pilot od telewizora, kurek od kranu, który odkręcamy po powrocie do domu czy spłuczkę od wc. Rozcieńczonym spirytusem można także od czasu do czasu przetrzeć wszystkie te powierzchnie, które na co dzień traktowaliśmy lżejszymi środkami – np. blat kuchenny.

Jak wykonać miksturę? Im więcej spirytusu (a mniej wody), tym lepszy efekt dezynfekcji. Ja rozcieńczam „na oko”, ale jednak wlewając spirytus do szklanej butelki, staram się aby było w niej około 3/4 spirytusu i 1/4 wody.

coronavirus covid-19 zapobieganie czyszczenia człowiek wycierając klamkę z antybakteryjne dezynfekcji wytrzeć do zabijania wirusa korony na powierzchniach dotykając lub dotykając publicznej łazience uchwyt z tkanką. - dezynfekcja zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Klamkę od drzwi wejściowych najlepiej przecierać codziennie

Patent nr 3 – wrzątek

To fenomenalny, bezpieczny dla zdrowia i najprostszy sposób na dezynfekcję! Jedyne na co musimy uważać, to oczywiście żeby się nie poparzyć 🙂 Wrzątkiem dezynfekuję drewnianą deskę do krojenia, komorę zlewu, czy umywalki. We wrzątku spokojnie można wymoczyć wielorazową, płócienną torbę na zakupy, sztućce, kubki – generalnie wszystko to, co nie ulegnie zniszczeniu pod wpływem wysokiej temperatury.

Patent nr 4 – para wodna

Działa na podobnej zasadzie co wrzątek – do dezynfekcji dochodzi wskutek wysokiej temperatury. Obecnie na rynku sporo jest urządzeń, które umożliwiają odkażenie powierzchni płaskich (mop parowy), ubrań (steamer) oraz materacy, foteli, sof itp. Odkażanie parą wodną ma same zalety – super dezynfekcja i zero szkodliwej chemii, która dostaje się do środowiska.

nie do poznania mężczyzna parujący koszulę - steamer zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Parownicą nie tylko wyprasujesz ubranie, ale również je odświeżysz

Patent nr 5 – olej roślinny

Choć może wydawać się to zaskakujące, olejem roślinnym świetnie wyczyścimy wszelkie stłuszczone powierzchnie. Jest to świetny patent na wyczyszczenie takich problematycznych miejsc w kuchni jak okap, lampa sufitowa czy górna część szafek kuchennych. Na tych powierzchniach gromadzi się tłuszcz, a na nim następnie osiada kurz, co tworzy trudną do usunięcia klejącą się „papkę”. Zwykłe ścieranie kurzu w tej sytuacji to za mało. Sam ocet sobie nie poradzi. Jak wyczyścić okap w ekologiczny sposób? Jest taka uproszczona zasada w chemii: „podobne rozpuszcza się w podobnym”. Z tego powodu tłuszczu absolutnie nie usuniesz wodą, ale możesz go rozpuścić… innym tłuszczem! To fantastyczny patent na czysty okap w mgnieniu oka! Być może brzmi to zaskakująco, ale zwykły spożywczy olej roślinny (taki którego używasz do przyrządzania potraw) sprawdzi się w umyciu tych miejsc, które są zatłuszczone i brudne. Wystarczy, że szmatkę lub ręcznik papierowy nasączysz olejem i przetrzesz okap. Następnie należy suchym ręcznikiem zebrać olej. Krok ostatni to umycie powierzchni szmatką nasączoną octem lub papką z sody i wody (o niej poniżej). Po takim „zabiegu” okap jest czyściuteńki! 🙂

poziome ujęcie kobiety myjącej szmatką elektryczny kaptur czyszczący w domowej kuchni, ubranej w białą koszulkę, brązowy fartuch i pomarańczowe rękawiczki, gospodyni z fryzurą kok wykonującą swoją pracę. - okap kuchenny  zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Brudny tłuszcz najlepiej usunąć… innym tłuszczem

Patent nr 6 – soda oczyszczona

Sodą oczyszczoną znakomicie można „na sucho” odświeżyć tekstylia – tapicerkę, dywan, obicie sofy czy materac. Wystarczy rozsypać biały proszek, delikatnie wetrzeć w tkaninę (byle nie wilgotną bo zrobi się pasta), chwilkę odczekać, po czym zebrać odkurzaczem. Soda ponadto posiada właściwości absorbujące i neutralizujące zapachy. Z tego powodu można jej użyć do pozbycia się np. woni cebuli z deski do krojenia warzyw a także można jej użyć w roli odświeżacza do butów (wsypać proszek na sucho do buta i wybrać odkurzaczem lub wsypać do woreczka, który będziemy wkładać do zdjętego ze stopy buta po powrocie do domu). Kolejną właściwością sody oczyszczonej jest efekt wybielający dlatego sprawdzi się w likwidacji żółtych plam z białych t-shirtów. Wystarczy natrzeć plamę pastą zrobioną z sody i wody, a następnie wyprać ubranie w pralce. Taką samą pastą (niektórzy dodają też kilka kropel cytryny, która także lekko rozjaśnia przebarwienia) można umyć fugi, wannę i umywalkę.

czyszczenie połączeń płytek - ocet zdjęcia i obrazy z banku zdjęć
Do pasty z sody i wody można dodać kilka kropel cytryny

Soda + ocet – hit czy kit?

Bardzo znanym zastosowaniem sody oczyszczonej jest połączenie jej z octem. Jest to dość efektowne, bo wskutek reakcji chemicznej dochodzi do gwałtownego uwolnienia dwutlenku węgla, dlatego po zmieszaniu tych dwóch substancji zobaczymy widowiskową pianę. Niestety, połączenie zasadowej sody z kwaśnym octem to reakcja zobojętniania. Jej produktami jest wspomniany dwutlenek węgla, woda i octan sodu – czyli sól, która nie ma właściwości czyszczących. Mimo to, połączenie sody i octu czasem się sprawdza jako „wstęp” przed właściwym wymyciem powierzchni. Reakcja chemiczna wskutek której uwalniany jest gaz sprawia, że czasami zabrudzenia nieco odrywają się od powierzchni, więc potem łatwiej je usunąć. Stosowanie mieszanki soda + ocet do odtykania rur czasem coś da, ale nie dlatego, że „wyżre” zalegające w rurze resztki mydła, włosów itp., tylko dlatego, że część brudu odczepi się i możliwe, że zostanie „wyrzucona” wraz z pianą na powierzchnię 🙂

A Wy? Jakie macie patenty na ekologiczne sprzątanie domu? Znacie jakieś ekologiczne zamienniki chemii domowej?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *