Tytuł niniejszego wpisu być może z czymś Wam się kojarzy…? Tak, z premedytacją postanowiłam zapisać go w takiej formie, aby nawiązywał do słynnej trylogii filmowej Krzysztofa Kieślowskiego. Analogicznie do dzieła polskiego reżysera, podzieliłam swój wpis na trzy części i każdej z nich będzie patronował jeden kolor. U Kieślowskiego były to niebieski, biały i czerwony (jak flaga Francji), u mnie zaś fioletowy, zielony i pomarańczowy (jak naturalne barwniki roślinne). Notabene: wiecie, że nie ma OBECNIE Państwa, które miałoby w swej fladze fiolet…? Ot, taka ciekawostka skoro pojawił się już temat flag 🙂
Koniec dygresji… 😉 Wracajmy do koloru fioletowego w królestwie warzyw i owoców. Bo tam się pojawia i to wcale nierzadko, wbrew pozorom 🙂
Po pierwsze: fioletowy
Kolor fioletowy to zasługa antocyjanów. Co ciekawe, kolor ten zmienia się w zależności od pH. W obojętnym środowisku występuje fiolet, w kwaśnym czerwień a w zasadowym zielony 🙂 Dosłowne czary-mary w kuchni 🙂
W szkołach często przeprowadza się ćwiczenie z sokiem czerwonej kapusty. Sok ma barwę fioletową, jednak jeśli dodamy do niego jakiś kwas (może być sok z cytryny lub ocet) wówczas zmieni barwę na czerwoną. Gdy dodamy zasadę np. sodę oczyszczoną, staje się zielony 🙂
Antocyjany mogą przyjmować w różnych warzywach i owocach kolorki od czerwonego, przez niebieski aż po fiolet. Kolor zależy nie tylko od pH, ale też od temperatury i wpływu różnych jonów metali.
Antocyjany znajdziemy m.in. w jeżynach, malinach, czarnych porzeczkach, żurawinie, aronii, czerwonej kapuście, winogronach oraz bakłażanach. Im bardziej intensywny kolor ma owoc lub warzywo, tym więcej antocyjanów zawiera. Królową w tym względzie jest mocno fioletowa, prawie czarna aronia.
Antocyjany a zdrowie
Antocyjany należą do grupy flawonoidów, a w połączeniu z cukrami tworzą glikozydy. Antocyjany służą naszemu zdrowiu. Przede wszystkim zapobiegają chorobom krążenia, ale też – jak wykazały badania – mogą mieć działanie antynowotworowe, dzięki właściwościom antyoksydacyjnym. Spowalniają wolne rodniki, a więc tym samym opóźniają proces starzenia się.
Zatem pamiętajmy: warzywa i owoce „fioletowe” znaczy „zdrowe” 🙂 Oczywiście tylko te jadalne!